poniedziałek, 17 listopada 2014

Family time :)))


Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat 
Ja wysiadam 
Na pierwszej stacji, teraz, tu 
Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat 
Bo wysiadam 
Przez zycie nie chcę gnać bez tchu 

Jak w kołowrotku bezwolnie się kręcę 
Gubiąc wątek i dni 
A jakiś bies wciąż powtarza mi: prędzej 

A życie przecież po to jest, żeby pożyć 
By spytać siebie: mieć czy być? 
Bo życie przecież po to jest, by pożyć 
Nim w kołowrotku pęknie nić...


Wizyta w Polsce jest dla mnie odskocznia, tu wysiadam...przynajmniej na pare dni ;)))
To co wczesniej bylo czyms normalnym, zwykla codziennosc z rodzina staje sie czyms wyjatkowym :)))




Magdalena

5 komentarzy: